Mikołajkowe zabawy
6.12 – dzień w którym wszystkie dzieci wstają z ochotą, żeby sprawdzić co też w butach zostawił im brodaty staruszek zwany Mikołajem. Choć wiemy, że prawdziwy Święty Mikołaj nie miał nic wspólnego z brzuchatym jegomościem ubranym w czerwony strój, z długą siwą brodą i tubalnym śmiechem, to i tak wszyscy kultywujemy tę tradycję. Moi uczniowie, choć są już trzecioklasistami i co rusz sprawdzają moją reakcję na pełne powątpiewania stwierdzenia że ten cały Mikołaj, to bujda, to te czekają…. na przyniesione przez niego prezenty.
W klasie można na różne sposoby obchodzić ten dzień. Ja w tym roku postawiłam na mikołajkowe budowanie relacji. Dlatego już od progu zapowiedziałam moim uczniom, że książki nie będą nam tego dnia potrzebne. Będziemy spędzać czas razem, dobrze się przy ty bawiąc. No i to był właśnie cel naszych lekcji tego dnia!
Zaczęliśmy więc od tego, że usiedliśmy w kole. Każdy miał za zadania napisać na karteczce jedno skojarzenie związane ze świętami. Następnie mieszaliśmy nasze skojarzenia i każdy losował jedno. Podczas kalambur staraliśmy się odgadnąć skojarzenia innych osób. Co ciekawe, kilka skojarzeń się powtórzyło. Najczęściej powtarzanym były oczywiście…. prezenty! Uczniowie musieli mocno się natrudzić, by pokazać to samo skojarzenie w inny sposób.
Następnie ubieraliśmy wspólnie choinkę. Odkurzyliśmy nasze stare ozdoby, które wędrują z nami od zerówki. Zaczęliśmy też ozdabiać naszą salę w świąteczne ozdoby wyprodukowane z papieru. Tę produkcję papierowych ozdób kontynuowaliśmy jeszcze następnego dnia. Było to ciekawe doświadczenie, ale to materiał na osobny wpis. W każdym razie wszystko co powstało, dzieci wymyśliły od A do Z same.
Na koniec uczyliśmy się wspólnie zagrać piosenkę świąteczną pt. „We Wish You a Merry Christmas” na bum bum rurkach. My zagraliśmy je na podstawie filmiku zamieszczonym na kanale youtube BOLUBIE2019. Cieszę się, że takie filmy są w przestrzeni Internetu, bo znacznie ułatwiają nie tylko moją pracę, ale także muzykowanie moim uczniom, którzy bardzo lubią Bum Bum Rurki. Polecamy! – LINK DO FILMU TU
Świąteczne zabawy, do wypróbowania:
Jest wiele rzeczy, innych niż te które my robiliśmy a które mogą być ciekawą alternatywą mikołajkowej lekcji. Jestem przekonana, że każdy nauczyciel jak i każdy uczeń znajdzie w niej coś dla siebie. A już niedługo wigilie klasowe, podczas których tym bardziej warto pielęgnować relacje. Myślę, że nawet rodzice znajdą w tej liście wiele rzeczy, które można wykorzystać w domowych warunkach, podczas wspólnego, rodzinnego czasu. Większość zaproponowanych zabaw jest akurat w podziale na grupy
- Licytacje – Która grupa poda więcej linijek/może nawet zwrotek świątecznych kolęd/piosenek, wygrywa. Zabawa inspirowana konkurencją w programie „Kocham Cię Polsko”. Grupy deklarują ile linijek kolędy będą w stanie zaśpiewać – ta, która poda więcej, podejmuje próbę. Dostaje punkty, jeżeli uda jej się wyśpiewać zadeklarowaną liczbę linijek.
- Jaka to kolęda? – Odgadywanie kolędy/piosenki świątecznej po samym podkładzie/linii melodycznej.
- Kto da więcej? – Grupy dostają zbiór tych samych liter, ich zadaniem jest w ciągu np. 5 minut ułożyć z nich jak najwięcej słów związanych ze świętami. Mogą dostać tyle punktów, ile słów uda im się ułożyć.
- Strój z niczego – Grupy mają dostęp do materiałów plastycznych takich jak kartki, krepa, papier toaletowy, nożyczki itp. Ich zadaniem jest stworzyć świąteczną kreację. Niech liczy się kreatywność i nieszablonowość!
- Świąteczne rymy – wymyślanie świątecznego wierszyka? szukanie rymów do świątecznych słów? Tutaj też jest dużo możliwości.
- Mapa myśli pt. Święta.
- Burza śnieżna – Jak wykorzystać papier po prezentach? Zgniatając go, wyrzucając do niego złe myśli, Wypisując rzeczy, które chcemy zmienić w nowym roku. Ja już zgnieciemy, możemy zaplanować śnieżną wojnę. Dzielimy salę na dwie równe części, na każdą z nich zapraszamy jedną drużynę. Na hasło „start” uczniowie starają się przerzucić wszystkie papierowe „śnieżki” na stronę przeciwnika. Na hasło „stop” uczniowie przestają rzucać i liczą śnieżki znajdujące się na swojej połowie. Wygrywa drużyna, która ma ich mniej.
- Świąteczne taboo – tutaj musimy wcześniej przygotować karty do gry. Uczestnik losuje kartę. Na niej ma wypisane hasło oraz słowa, których nie może użyć by je opisać. Jego drużyna ma za zadanie odgadnąć hasło. Z drużyny przeciwnej jedna osoba nadzoruje, czy uczestnik podczas opowiadania nie użyje żadnego z zakazanych słów.
